Hej!
Nareszcie można zobaczyć jakieś
oznaki zimny. Święta zbliżają się wielkimi krokami a na dworze z pewnością
można poczuć chłód. Zaczyna się całe szaleństwo, na które niektórzy czekają cały
rok. Dla mnie święta Bożego Narodzenia
są czasem ,w którym mogę spokojnie usiąść z rodziną otoczona pysznym jedzeniem
i dobrym winem. Zostało jeszcze 7 dni a ja już nie mogę się doczekać. Z tej
okazji postanowiłam dzisiaj upiec pierniczki, których zapach będzie się
roznosił po moim domu.
Przepis jest bardzo łatwy i
pieczenie zajmuje mało czasu. Dekorowanie natomiast jest dla mnie
najprzyjemniejszą rzeczą, pochłania mnie w stu procentach.
Czego potrzebujemy :
- 2 i ¼ szklanki mąki
- 5 łyżek miękkiego masła
- przyprawa do piernika
- łyżeczka sody
- 1/4 szklanki płynnego miodu
- 1 jajko
- 1 szklanka cukru pudru
Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki łączymy w
misce. Zagniatamy gładkie ciasto. Wkładamy na minimum godzinę do lodówki.
Później wałkujemy ciasto podsypując je mąką. Ciasto powinno być na grubość
około 3 milimetrów. Wycinamy dowolne kształty. Pieczemy we wcześniej rozgrzanym
piekarniku do 180oC przez około 10 minut. W momencie, w którym
pierniczki ostygną możemy zacząć je dekorować.
Mam nadzieję, że w jakiś sposób
udało mi się Was zachęcić do zrobienia takich pyszności dla swojej rodziny. Miłej
zabawy!
Ola
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz